Każdy, kto kiedykolwiek próbował zrzucić zbędne kilogramy spotkał się z wieloma ,,dobrymi duszami”, które próbowały radzić, nie mając odpowiedniej wiedzy z zakresu dietetyki. Mogła to być mama, ciocia, koleżanka z pracy, a nawet nieznajoma osoba z internetowego forum, u której dana metoda zadziałała. Przez to w Twojej głowie mogły zadomowić się fałszywe przekonania na temat odchudzania, np. że nie można jeść owoców czy spożywać posiłków po 18. W tym artykule postaram się zwrócić uwagę na coś, co nazywamy ,,szufladkowaniem jedzenia”. O co chodzi? Sprawdź, co na ten temat mówi psychodietetyk!
,,Fast foody są złe, należy definitywnie wykluczyć je z diety”, ,,Słodycze tuczą”, ,,Na diecie trzeba zrezygnować z chleba i ziemniaków” – ile razy słyszałeś/aś podobne stwierdzenia? Być może sam/a starałeś/aś się wprowadzić je w życie, co później kończyło się zwiększonym łaknieniem na pewne grupy produktów, a w rezultacie – efektem jojo. Niestety szufladkowanie jedzenia w kategorii dobre/złe nie kończy się dobrze. Wręcz przeciwnie – może prowadzić do zaburzeń odżywiania.
W praktyce często wygląda to tak, że dany produkt w głowie osoby, która wrzuciła go do swojej niezdrowej szufladki, jest omijany szerokim łukiem. Być może, przechodząc obok alejki ze słodyczami w sklepie zamykasz oczy. Jeśli jednak przypadkowo trafisz na ten dział, kupisz wszystko, co popadnie i zjesz to jeszcze w aucie. Jest to czynność napadowa i kompulsywna, ale szufladkowanie żywności może do tego prowadzić.
A co, jeśli wpadłeś/aś na pomysł, że od jutra przechodzisz na dietę i całkowicie rezygnujesz ze słodyczy i fast foodów? Zamiast tego, proponuję Ci coś lepszego – zasadę 80/20.
Jestem zwolenniczką elastyczności w codziennej diecie. Będąc psychodietetyczką zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma potrzebę wrzucenia czegoś rekreacyjnego do swojego menu. Jest to całkowicie normalne! Z zasadą 80/20 możesz jeść to, co lubisz, a przy tym chudnąć.
Co to oznacza w praktyce? 80% produktów i potraw w diecie powinno składać się z żywności nieprzetworzonej, pełnowartościowej, jak warzywa, owoce, białko, zdrowe tłuszcze, produkty zbożowe. Natomiast pozostałe 20% to jedzenie rekreacyjne (baton, czekolada, chipsy, pizza – to, co najbardziej lubisz).
Zachowując w codziennej diecie zdroworozsądkowy balans, gdzie oprócz pełnowartościowych potraw jest miejsce na coś wyskokowego, szczęśliwy jest żołądek, a przede wszystkim głowa. To również dobra metoda na nabycie poprawnych relacji z jedzeniem i naukę zdrowych nawyków żywieniowych.
Jeśli szukasz inspiracji na zdrowe i smaczne posiłki, sprawdź przygotowane przeze mnie gotowe jadłospisy.
Wyświetlenia: 60
Wyświetlenia: 405
Wyświetlenia: 353
Wyświetlenia: 347
